Patrząc na dostępne opcje, wybór jest bardziej niż oczywisty. Bez zastanawiania się klikasz na "Rangiku Matsumoto". Kto by mógł wybrać inaczej?
"Dziękujemy za wybór", odezwał się głos w słuchawkach, "Dziewczyna zaraz będzie gotowa".
Jesteś zaskoczony, bo na ekranie nic się nie zmieniło. Może się zawiesił? A może to tylko był jakiś żart? No tak, to pewnie jakaś aplikacja wymyślona dla jaj. Kto by coś takiego dawał za darmo. Już miałeś wyłączyć to, kiedy nagle słyszysz pukanie do drzwi. Zanim zdążysz coś powiedzieć, drzwi do twojego pokoju otworzyły się.
"Cześć kotku" słyszysz i oczy wychodzą ci z orbit na widok kobiety o ciele modelki, która stoi w drzwiach. Jest wysoka, a jej długie, jasne, lekko kręcone włosy spływają jej potokami na ramiona i niżej. Ma na sobie białą bluzkę z rozpiętymi guzikami, która jest naprężona do granic możliwości dzięki wielkiemu biustowi, który się pod nią znajduje. Sporo wystaje, dzięki głębokiemu dekoltowi. Bluzka jest zdecydowanie za krótka i odsłania jej brzuszek i pępek.
Krótka, szara minispódniczka w czarną kratkę nie zasłania wiele. Na nogach ma czarne kolanówki. Na szyi ma wisiorek, który znika między jej piersiami. Rangiku wchodzi do środka, zamyka za sobą drzwi i uśmiecha się do ciebie zachęcająco.
"Cześć, nazywam się Rangiku Matsumoto i jestem do twojej dyspozycji" mówi, oblizując lekko pełne wargi. Aż trudno ci uwierzyć, że to naprawdę ona. Wygląda zbyt doskonale.
|